Aloha chłopcy i dziewczęta!
Poznań należy do moich ulubionych miast w Polsce. W zeszłym roku miałam okazję odwiedzić go dwa razy i jak zapewne część z Was pamięta z pierwszego wyjazdu przywiozłam dla Was listę miejsc, w których warto zjeść (znaleźć możecie ją >TUTAJ<). Podczas drugiej wizyty Poznań utwierdził mnie w przekonaniu, że śmiało może startować do miana kulinarnej stolicy Polski - moje podniebienie miało kolejne okazje do wrażeń, a ja dzięki temu opracowałam dla Was kolejną listę miejsc na kulinarnej mapie miasta.
1. Czerwone Sombrero (Stary Rynek 2 - Waga Miejska)
Restauracja pojawiła się już na mojej poprzedniej liście. Powróciłam do niej jednak niczym Magda Gessler w celu sprawdzenia, czy aby nadal w kuchni panuje ład i porządek. Załoga Czerwonego Sombrera nie zawiodła mnie i jak poprzednio mogłam rozkoszować się przysmakami z Meksyku. Jeśli lubicie tego typu potrawy, jesteście fanami ostrych i pomidorowych dań ta restauracja musi znaleźć się na waszej liście miejsc do odwiedzenia! Niesamowite wrażenie prócz dobrej kuchni wywiera również wspaniałe wnętrze, w którym niezależnie od pory roku poczujecie się jak na wakacjach!
2. Cacao Republika (Zamkowa 7)
Do tego miejsca trafiliśmy zupełnie przypadkiem - nie żałuję jednak bo piłam tam jedną z pyszniejszych czekolad w życiu. Gorąca, gęsta i aromatyczna - taka powinna być czekolada i właśnie taką serwują w Cacao Republika. Niewielka ale urokliwa kawiarnia niedaleko rynku podbija jednak serca nie tylko pysznymi smakołykami ale także świetnym wnętrzem, w którym każdy znajdzie swój lubiony fotel! Idealne miejsce na spotkanie, popołudnie z dziećmi lub... randkę!
3. Fat Bob Burger (Kramarska 21)
Wyjazd bez burgera to wyjazd stracony. Wyznajemy taką zasadę z Bartkiem za każdym razem i szukamy tego jedynego - najlepszego burgera w kraju. I wiecie co? Ja swojego już znalazłam - w urokliwym Fat Bob Burger niedaleko rynku. Będąc w Poznaniu koniecznie musicie tam zajrzeć i spróbować burgera z ... masłem orzechowym! Nigdy nie powiedziałabym, że to właśnie ten składnik tak mile połaskocze moje podniebienie, a ja nabiorę nowego spojrzenia na to danie! Fat Bob Burger to nie tylko innowatorskie przepisy, to zawsze świeże produkty, pyszne lemoniady i przemiła atmosfera! I pamiętajcie:
"Fat Bob Is Not Fast Because Is Fat"
4. Pyra Bar (Strzelecka 13)
Po powrocie z pierwszego wyjazdu zdałam sobie sprawę, że nie zjadłam najważniejszego... W Poznaniu - w stolicy pyry nie zjadłam ziemniaka! :o Podczas kolejnej wizyty nie wypadało mi zatem tego nie nadrobić i tak odnalazłam - Pyra Bar ( a właściwie odnalazła go moja mama, a adres przesłała sms'em). Lokal utrzymany w klimacie baru mlecznego z dużym naciskiem na chwałę dla ziemniaka serwuje fantastyczne domowe specjały właśnie na bazie tegoż warzywa. Szare kluski, które uwielbiam były przepyszne, a obsługa przemiła. Ceny to kolejna zaleta tego miejsca. Będąc w Poznaniu nie pomińcie zatem tego miejsca!
5. Tapasta (Kwiatowa 3)
Tapasta to miejsce w którym mogłabym zamieszkać. Wnętrze rozłożyło mnie na łopatki, a jako fanka makaronów mogłabym jeść je codziennie. Na moim Instagramie mogliście widzieć już wnętrze - dziś czas na pochwałę dań. Włoska restauracja bazująca na oryginalnych recepturach i świeżych makaronach robionych na miejscu to strzał w dziesiątkę dla wszystkich 'pastożerców'. Pochwała należy się również za pyszną i chyba najtańszą w mieście lemoniadę! Jeśli zatem tylko przypadkowo nie urodziłeś się lub nie mieszkasz we Włoszech bądź uwielbiasz nowoczesne, a zarazem przytulne miejsca - Tapasta to restauracja dla Ciebie!
6. Whiskey In The Jar (Stary Rynek 100)
Bar i Restauracja dla fanów rock'n'rolla. Chociaż ceny mogą mocno nadwyrężyć waszą kieszeń warto chociaż raz wybrać się tam na specjalność lokalu czyli drink podawany w słoiku. Polecam to miejsce w większości ze względu na świetne wnętrze - szczególnie w okresie świątecznym, bo to jedna z nielicznych okazji aby zobaczyć choinkę do góry nogami :) W niektóre dni można tam również posłuchać muzyki na żywo.
7. YetzTu (Bolesława Krysiewicza 6)
Na koniec zostawiłam najlepsze - restaurację YetzTu serwującą przepyszny (podobno najlepszy w Polesce!) ramen. Tradycyjne japońskie danie podawane w ciekawie zaaranżowanym miejscu pozwala poczuć się chociaż przez chwilę jak w centrum Tokio. Pomaga w tym szczególnie japońska telewizja, masa figurek manekineko i serwowane japońskie piwo! Restauracja poleca również wszelkiego rodzaju przekąski. Od chwili kiedy moja noga stanęła tam po raz pierwszy miejsce to będzie odwiedzane przeze mnie wraz z każdą wizytą w Poznaniu. Planując jednak obiad w YetzTu pamiętajcie o wcześniejszej rezerwacji - sala mieści niedużą liczbę osób, a chętnych nie brakuje!
Jedliście w którejś z wymienionych restauracji?
Znacie ciekawe kulinarne miejscówki w Poznaniu?
45 Comments
Zapamiętam na przyszłość! Jak będę kiedyś w Poznaniu to taka lista się przyda :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie byłam w Poznaniu. Przejeżdżałam tylko, ale jeśli kiedyś będę ten post mi się przyda:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam w Poznaniu, ale te miejsca wyglądają naprawdę świetnie i kuszą ;)
OdpowiedzUsuńDo zapamiętania na przyszłość, choć ja w Poznaniu bywam baaardzo rzadko. :)
OdpowiedzUsuńjeśli wybiorę się w końcu do poznania na pewno skorzystam z Twoich propozycji
OdpowiedzUsuńJak bedę w Poznaniu chętnie odwiedzę te miejsca w wolnym czasie :)
OdpowiedzUsuńDaleko mi do Poznania jednak :)
OdpowiedzUsuńBędę pamiętać o tych miejscach, gdy będę odwiedzać Poznań :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ifeelonlyapathy.blogspot.com
O dzięki za ten post! W Poznaniu jeszcze nie byłam, ale wybieram się z chłopakiem pod koniec kwietnia, więc miejscówki kulinarne są dla nas bardzo istotne ;)
OdpowiedzUsuńw poznaniu jeszcze nigdy nie byłam :-(
OdpowiedzUsuńFajne zestawienie. Poznań to wspaniałe miasto.
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam w Poznaniu, ale mam nadzieję, że kiedyś tam zajadę:)
OdpowiedzUsuńbęde się wybierała do Poznania po powrocie do Polski, to chętnie się wybiorę do któreś z podanych :)
OdpowiedzUsuńSandicious
Mieszkam blisko Poznania więc chętnie odwiedzę, którąś restaurację z Twojej listy :) Fajnie, że napisałaś tego posta, bardzo się przyda, nie widziałam czegoś takiego w blogosferze :)
OdpowiedzUsuńOlivkv.blogspot.com
świetna ściagawka, chętnie skorzystam jak tylko będę się wybierać do Poznania :)
OdpowiedzUsuńJak będę kiedyś w Poznaniu to będę wiedzieć ;) w Krakowie najlepsze są na Kazimierzu :)
OdpowiedzUsuńAle zachęcasz jedzonkiem <3
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/02/valentine-red-color.html
It looks so delicious. :)
OdpowiedzUsuńSuper blog, ciekawie restauracje wyglądają :)
OdpowiedzUsuńhttp://nikoleannj.blogspot.co.uk/
No i my od siebie polecamy naleśnikarnie Manekin! <3
OdpowiedzUsuńTapasta i YetzTu uwielbiam ! Resztę odwiedzę podczas najbliższego wyjazdu do Poznania - już w maju. :)
OdpowiedzUsuńPs. Ja też jestem z Łodzi ! Pozdrawiam ciepło. :)
Szkoda, ze wczesniej nie trafilam na Twoj post. Przydalyby mi sie takie wskazowki.
OdpowiedzUsuńo tak, Czerwone Sombrero to moje ulubione miejsce, tak samo jak Cacao Republika <3
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o drinki w słoikach, polecam Hola Hola na Wrocławskiej, na przeciwko nich są też bardzo dobre burgery w Gołych Babach, oprócz tego warte uwagi są lody naturalne w Kolorowej na 27 Grudnia przy Placu Wolności. fajny zamiennik do Whiskey In the Jar jest Tequilarnia po drugiej stronie Rynku, podają tequilę w szklankach w kształcie czachy. a jeśli lubisz food trucki, to w lato na Kolejowej od czwartku do niedzieli jest Nocny Targ Towarzyski i wiele dobroci z różnych stron świata. :)
O! Teraz jak będę w Poznaniu pójdę Twoim kulinarnym szlakiem! Czuję, że będzie pysznie! :D
UsuńPowiem Ci, że ten wpis zachowam sobie na później, gdyż będzie niezmiernie przydatny na kwietniowe Blog Conferencje Poznań :)
OdpowiedzUsuńWhisky in the jar podobno też jest w łodzi
OdpowiedzUsuńFaktycznie jest, w momencie pisania wpisu - jeszcze nie było :)
UsuńJeszcze nigdy nie byłam w Poznaniu, jednak w wakacje planuję tam pojechać z moim lubym. Twój ranking z pewnością nam się wtedy przyda :) Dzięki!
OdpowiedzUsuńwystrój czerwonego Sombrero. Obłędny ♥
OdpowiedzUsuńbiorę ostatnią propozycję! Zapisuję na przyszłość om nom nom
OdpowiedzUsuńW Poznaniu nigdy nie byłam, ale słyszałam dużo dobrego o Pyra Bar, a Fat Bob robi podobno najlepsze burgery w Polsce <3
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, bo akurat w kwietniu będę w Poznaniu :)
OdpowiedzUsuńDla nas też wyjazd bez burgera to wyjazd stracony ;)
OdpowiedzUsuńSuper lista! Właśnie wybieram się do Poznania, więc wypróbuję miejscówki:)
OdpowiedzUsuńSkorzystam z rekomendacji przy najbliższej wizycie w Poznaniu :-)
OdpowiedzUsuńPyra Bar - ta mnie najbardziej zainteresowała!
OdpowiedzUsuńW trzech nie jadlam, ale polecam też Młynek i Werandę.
OdpowiedzUsuńJak tam zawędruję, to na bank przypomnę sobie "Pyra bar"
OdpowiedzUsuńlata nie byłam w Poznaniu, ale już wiem, że warto przyjechać na tak fantastyczne jedzenie^^
OdpowiedzUsuńCiekawe miejsca;) Jako, że bardzo lubię makarony zainteresowało mnie zwłaszcza Tapasta, Czerwone Sombrero też wygląda interesująco :)
OdpowiedzUsuńo rany, aż zgłodniałam <3
OdpowiedzUsuńta pasta... mniam!
Zapisałam pyry i ramen :)
OdpowiedzUsuńMmmm czekolada, wypiłabym :) Wygląda, że jest mocno gęsta :)
OdpowiedzUsuńDawno temu byłam w Poznaniu i tylko przejazdem - nie było czasu na obiad w restauracji ;/
OdpowiedzUsuńTen post z pewnością przyda się wszystkim wybierającym się na BCF! ;)
Do Pyra Bar miałam dużą sympatię i sentyment, ale coś się spsuło jakiś czas temu i przestałam odwiedzać, ale jak polecasz, to może się poprawiło i warto wrócić. Za to uwielbiam Whiskey In The Jar a zwłaszcza ich żeberka - są najlepsze w całym Poznaniu! Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tu jesteś! Będzie mi miło jeśli zostawisz po sobie ślad!
--------------------------------------------------------------------------------------------
⚠️KOMENTARZE ZAWIERAJĄCE LINKI, ADRESY BLOGA LUB REKLAMY NIE BĘDĄ AKCEPTOWANE!⚠️