Jeśli tak jak i ja siedzicie właśnie pod ciepłym kocem, z kubkiem gorącej herbaty w ręku, a za oknem trwa jedna z największych zamieci śnieżnych tej zimy - zapraszam na nowy wpis z cyklu "Pomysł Na Biznes". Tym razem pod ostrzałem moich pytań stanęła Magda - kolejna kreatywna i pozytywnie nastawiona do świata osoba, która swoje pasje przekuła w swój biznes. Jesteście ciekawi jak się jej to udało? Rozsiądźcie się wygodnie!
Magda to typ domatorki - kocha czytać książki i spędzać czas ze swoją rodziną. Uwielbia również jedzenie, choć sama o sobie mówi, że jest marną kucharką. Jej największą miłością jest natura - kocha góry, Włochy i marzy o wizycie w Nowym Jorku. W jej życiu jest jednak jeszcze jedna ważna rzecz - praca. Praca, którą sama sobie stworzyła. Poznajcie twórczynię MUKI - najpiękniejszych malowanych ręcznie kubków w Polsce!
Skończyłaś studia humanistyczne z nutką politologii, skąd więc zamiłowanie do prac plastycznych? Bo chyba można nazwać tak Twoje zajęcie :)
Magda: O własnej firmie marzyłam odkąd tylko pamiętam i zawsze miało to być coś związanego z wnętrzami, dekoracjami, wyposażeniem do domu. Moja praca na etacie prawie od początku była związana z papierami, siedzeniem za biurkiem itp. i tak właściwie nigdy nie czułam się jakbym była na odpowiednim miejscu a tym bardziej na miejscu, w którym chcę być. W liceum marzyła mi się architektura wnętrz, na którą oczywiście nawet nie próbowałam się dostać z obawy, że nie poradzę sobie z przedmiotami ścisłymi. Dziś trochę żałuję choć gdybym miała ponownie wybierać kierunek studiów to zdecydowanie byłoby to wzornictwo przemysłowe.
Skąd wziął się zatem sam pomysł malowania kubków?
Magda: Pomysł na ręcznie malowaną porcelanę pojawił się przypadkowo. Kiedyś wpadł mi w ręce wpis na blogu dziewczyny, która malowała ręcznie swoje talerze. Koncepcja spodobała mi się i po pomalowaniu kilku kubków postanowiłam wystawić je na sprzedaż w Internecie.
Pamiętasz jaki był pierwszy wzór, który stworzyłaś?
Magda: Pamiętam. Pierwszy wzór, który wystawiłam na sprzedaż to był rysunek kota z tekstem “kot zawsze wie lepiej”, potem pojawił się chomik i napis “chomik swoje wie”. Skąd akurat takie wzory? prawdę mówiąc sama nie wiem :)
A kto był Twoim pierwszym klientem? Kojarzysz kto to był i co kupił?
Magda: Pierwszy klient to zupełnie nieznana mi osoba, która kupiła kubek w internecie. To był właśnie wspomniany już kubek z kotem, który zawsze wie lepiej. W każdym razie serdecznie pozdrawiam tę osobę kimkolwiek jest. Być może gdyby nie pojawił się ten pierwszy klient to nie stworzyłabym nic więcej a w efekcie nie myślałabym nawet o własnej działalności.
To teraz kwestia samej nazwy Twojej firmy. MUKI - to po fińsku kubek. Skąd jednak pomysł aby użyć właśnie fińskiego słowa?
Magda: Nazwa miała być prosta, krótka i związana z profilem marki. Na początku były to same kubki także wielkiego pola do popisu nie było. Postanowiłam sprawdzić, jak słowo kubek brzmi w różnych językach i akurat wersja fińska - muki najbardziej przypadła mi do gustu.
Swoją działalność prowadzisz sama. Nie jest Ci ciężko?
Magda: Ze względu na to, że firma jest jednoosobowa wykonuję też mniej przyjemne i interesujące dla mnie zajęcia – jak np. kwestie zaopatrzenia i logistyki. Kiedy mam dużo zamówień to praktycznie pół dnia spędzam na pakowaniu i wysyłaniu, obłożona kartonami, paragonami, zaplątana w zwoje folii bąbelkowej. Wcześniej trzeba jeszcze oczywiście przygotować (mam tu na myśli głównie malowanie) wszystkie zamówione produkty. Każdy kubek maluję ręcznie dlatego sam proces tworzenia kubków jest dosyć czasochłonny. Jestem mamą dwóch małych dziewczynek (jedna ma 3 lata, druga pół roku) także są dni kiedy zrealizowanie zamówień to istna walka z czasem. Na szczęście plusem własnej firmy jest to, że mogę zorganizować sobie pracę w takim czasie kiedy jest to dla mnie wygodne i przede wszystkim możliwe np. wieczorem. Na początku mojej działalności mąż robił sobie ze mnie trochę żarty pytając kto to w ogóle kupi, ale z czasem zobaczył, że udaje mi się sprzedawać moje produkty a zamówień jest coraz więcej. Dziś zamiast żartować stara się mi zatem pomagać chociażby dostarczając moje zamówienia na porcelanę z hurtowni. Czasem ma nawet całkiem niezłe pomysły, sam wymyślił kilka z moich wzorów. Nie prowadzę też sama księgowości, kwestie finansowe to zdecydowanie nie moja bajka
Pracujesz w domu czy masz swoją pracownię?
Magda: Aktualnie moje mieszkanie pełni rolę mojej pracowni ale marzy mi się posiadanie niewielkiego sklepu z dużymi witrynami w jakiejś spokojnej okolicy. Wnętrze koniecznie z drewnem i białą cegłą lub betonem.
MUKI najbardziej znane jest z porcelany, ale tworzysz także inne projekty?
Magda: Porcelana to mam nadzieję tylko początek (bo ileż lat można malować same kubki?) i chcę stopniowo rozszerzać działalność o kolejne produkty, najchętniej z własną grafiką. Malowanie to chyba to co sprawia mi największą przyjemność także zaraz po malowanej porcelanie zaczęłam projektować plakaty do wnętrz. Przygotowuję je na dwa sposoby: część z nich malowana jest ręcznie po czym delikatnie obrabiana komputerowo, inne od początku do końca przygotowuję w programach komputerowych. Na chwilę obecną to tworzenie plakatów jest moim numerem jeden jeśli chodzi o ulubione zajęcie w firmie. Jeśli chodzi o rozwój działalności to kolejnym produktem po porcelanie i plakatach, jaki pojawił się w sklepie są tekstylia. Poszewki na poduszki miałaś okazję przetestować natomiast kilka tygodni temu zajęłam się również poszewkami pościelowymi (na kołdry i poduszki). Wzory na pościelach mają nawiązywać do natury. Pierwsze wzory, jakie się pojawiły to rude i zielone liście. Każdy egzemplarz przygotowuję ręcznie (stemple plus farba do tkanin). Są też drobne akcesoria, takie jak kieszonkowe lusterka z moją grafiką ale to raczej drobny dodatek, ogólnie chcę skupić się na akcesoriach do wnętrz choć na pewno jakieś drobne gadżety (kosmetyczki, lusterka, bawełniane torby itp.) z moimi ilustracjami będą się również pojawiać w sklepie. Pomysłów na to co dalej mam sporo, trochę gorzej z czasem na ich realizację.
Pracując skupiasz się na robieniu tego co robisz, czy też osiągnęłaś taką wprawę, że malując kubki czy poduszki załatwiasz jeszcze przy okazji milion innych rzeczy dookoła? Wolisz pracować w ciszy, czy może słuchasz jakiejś ulubionej muzyki?
Magda: Staram się skupić na jednej czynności ale w moim przypadku chyba niestety się nie da. Zawsze robiąc jedno zabieram się zaraz za coś innego przez co wszystko trwa dłużej niż powinno ale taka już moja natura. Tak samo funkcjonowałam pracując na etacie dlatego na moim biurku zawsze panował chaos lub jak kto woli nieład artystyczny a jednocześnie miałam otwartych kilka spraw i tematów. Dodatkowo praca w domu i jednoczesna opieka nad dzieckiem bywa trudna ale nie niemożliwa. Co do muzyki, nie lubię pracować w ciszy, myślę, że paradoksalnie w totalnej ciszy trudniej mi się skupić, poza tym muzyka potrafi być bardzo inspirująca.
Ciekawi mnie nazwa techniki, którą nanosisz wzory. Każdy kubek nadaje się do pomalowania?
Magda: Ta technika nie ma chyba specjalnej nazwy. Ręczne malowanie farbą do porcelany to najbardziej trafne określenie. Myślę, że każdy kubek się do tego nadaje, zarówno porcelanowy, ceramiczny, jak i produkt ze szkła. Ja jednak preferuję porcelanę i najchętniej tę produkowaną w Polsce.
Kto Cię inspiruje? Masz jakiś ulubionych artystów, malarzy?
Magda: Ciężko jednoznacznie określić co mnie inspiruje. Często są to przypadkowe zdjęcia, teksty, rysunki, które gdzieś zobaczyłam czy usłyszałam. Lubię podpatrywać współczesne książeczki dla dzieci, są pełne świetnych ilustracji. Najwięcej pomysłów pojawia się jednak zupełnie nagle w przypływach weny :) Bywa tak, że przez wiele dni nie potrafię stworzyć nic nowego co by mnie satysfakcjonowało a dzień później siadam z kartką papieru i hurtowo przelewam na nią wszystko co siedzi w mojej głowie. Jest kilku ilustratorów oraz malarzy, których cenię i podziwiam ale nawet nie marzę o tym, żeby się nimi inspirować, do tego jeszcze daleka droga.
A czy Twój dom pełen jest produktów, które sama pomalowałaś?
Magda: Ostatnio jestem raczej na etapie pozbywania się z mieszkania nadmiaru rzeczy ale owszem mam kilka produktów, które zrobiłam sama. Najmniej mam własnoręcznie malowanej porcelany ponieważ już i tak cierpię z powodu nadmiaru kubków i filiżanek, które wcześniej dostałam lub sama kupiłam. Chętnie natomiast wieszam na ścianie swoje plakaty, wykorzystuję również poszewki. Zawsze kiedy tworzę coś nowego zastanawiam się nad tym czy to jest coś co sama chciałabym mieć u siebie w mieszkaniu. Niedługo kilka moich produktów pojawi się również w pokoju dziecięcym przy okazji delikatnej zmiany jego wystroju. To bardzo fajne uczucie mieć w domu takie własnoręcznie zrobione przedmioty.
Twoje marzenia krążą ewidentnie wokół rozwoju MUKI- są jednak jeszcze jakieś inne rzeczy, których bardzo chciałabyś dokonać?
Magda: Drugie moje zawodowe marzenie to zilustrowanie książeczki dla dzieci a najchętniej zilustrowanie własnej, która co prawda jeszcze nie powstała ale mam nadzieję, że przyjdzie taki dzień.
Cieszę się, że już po raz kolejny mogę przedstawić Wam osobę, która swoją kreatywność i pomysłowość przekuła w coś co może cieszyć innych ludzi. Mam nadzieję, że wywiad się Wam spodobał, a Magda zaciekawiła do zajrzenia na jej strony, które znajdziecie tutaj:
Pozostałe wpisy z serii "Pomysł Na Biznes" znajdziecie TUTAJ
26 Comments
Bardzo ciekawy wywiad. Takie osoby mnie inspirują.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje wywiady :) Kolejna ciekawa postać z dużym talentem , świetnie się czyta i chęcią ogląda . Poza tym wielki szacunek -tworzyć takie perełki opiekujac się jednocześnie dwoma małymi istotami to nie lada sztuka :)
OdpowiedzUsuńWielka inspiracja!
OdpowiedzUsuńA dla Ciebie Anitko wielkie brawa za stworzenie tego cyklu wywiadów są świetne! ;)
Bardzo mi się podoba i wywiad i dzieła :) Naprawdę super pomysły :)
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się takie wywiady, mogę stale czytać :)
OdpowiedzUsuńŚwietny wywiad 🙂 Pomysł genialny. Prace są piękne ❤️
OdpowiedzUsuńPiękne prace! Idealne na prezent :)
OdpowiedzUsuńCiekawy wywiad.
OdpowiedzUsuńPurpurowyKsiezyc
Świetne te malowane kubki. Sama chętnie kupiłabym sobie takie :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wywiad, a kubeczki genialne. Chętnie zajrzę do sklepu :)
OdpowiedzUsuńŚwietny i bardzo interesujący wywiad, kubki są rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńhttps://my-positive-mind.blogspot.com
Świetne wzory!
OdpowiedzUsuńPiękne, zwłaszcza te filiżanki!
OdpowiedzUsuńInspirująca rozmowa! Zawsze jestem pod ogromnym wrażeniem gdy widzę ręczną robotę, a zdaję sobie sprawę że to, co tu widzimy to raptem czubek góry lodowej.
OdpowiedzUsuńZ doświadczenia wiem, jak długa i wyboista jest droga od pomysłu do zarabiania na własnym biznesie. Tym bardziej gratuluję właścicielce MUKI :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie malowane kubki, sama od czasu do czasu sobie namaluje.
OdpowiedzUsuńW wywiadzie widać pasję i miłość, a także przykład dla rękodzielników, że można, wystarczy chcieć i mieć trochę odwagi na początek :) Niech to będzie moją inspiracją na przyszłość :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za spełnienie marzeń, bo książeczka z takimi ilustacjami będzie przepiękna <3
OdpowiedzUsuńŚwietne projekty :) i bardzo fajny wywiad :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, niezwykle inspirujący wywiad.
OdpowiedzUsuńJestem pełna podziwu dla osób, które mają pasję i ta pasja jest ich pracą. Niezwykle cenne połączenie. :)
Inspirujący wywiad! Widać, że produkty są tworzone z pasji <3
OdpowiedzUsuńZazdroszczę wszystkim mającym swoje własne, dobrze prosperujące firmy. Ja próbuje już od dawna i nie umiem się za to wziąć.
OdpowiedzUsuńNaprawdę fajne rzeczy. Bardzo inspisujący wywiad
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu tego wywiadu aż chce się założyć własną działalność. Bardzo mnie to zmotywowało i myślę, że w końcu się odważę na ten krok. Miałam już parę podejść ale szybko się poddawałam niestety
OdpowiedzUsuńŚwietny wywiad, z którego można się bardzo dużo dowiedzieć. Sama za niedługo będę otwierać swój własny biznes i dzięki tej rozmowie będę wiedzieć, na co zwrócić szczególną uwagę.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wywiad. Rozmowy z takimi osobami są bardzo inspirujące dla innych, pomagają się odważyć lub zwyczajnie dowiedzieć się kilku ciekawych aspektów związanych z danym zagadnieniem w oparciu o doświadczenie kogoś, kto odniósł sukces. Świetny wpis, czekam na kolejne! :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tu jesteś! Będzie mi miło jeśli zostawisz po sobie ślad!
--------------------------------------------------------------------------------------------
⚠️KOMENTARZE ZAWIERAJĄCE LINKI, ADRESY BLOGA LUB REKLAMY NIE BĘDĄ AKCEPTOWANE!⚠️