9 mini recenzji książkowych - czyli co polecam przeczytać w wolnej chwili (a co możecie sobie darować!)
Aloha chłopcy i dziewczęta
Przygotowałam dziś dla Was recenzję dziewięciu nowości wydawniczych, które ukazały się tej jesieni w kilku wydawnictwach. Jedne zachwyciły mnie bardziej, inne mniej - sami musicie podjąć decyzję czy jesteście chętni sięgnąć po dany tytuł. Mam jednak nadzieję, że moje opinie i recenzje pomogą Wam określić, czy dany temat do Was przemawia. Ze swojej strony - jak zawsze - wspomnę tylko, że recenzje są moim subiektywnym odczuciem i jeśli czytaliście jakiś tytuł i macie o nim zupełnie inne zdanie - podzielcie się nim w komentarzu! Nie wykluczam, że Wasze argumenty mogą nieco zmienić moje postrzeganie i nastawić nieco inaczej do danego tytułu!
Agata Przybyłek - Nie zmienił się tylko blond
Początek książki zapowiada się ciekawie, ale rozwój wydarzeń jest trochę mało prawdopodobny. Dziwią niektóre decyzje głównej bohaterki, a jej postać jest lekko przerysowana. Iwona to dojrzała kobieta z gromadką dzieci, która odkrywszy zdradę męża, musi zacząć wszystko od nowa. Ogólnie bohaterowie wzbudzają sympatię — może poza matką głównej bohaterki, która jest trochę irytująca. Cała historia jest dość zabawna i jeżeli lubicie od czasu do czasu sięgnąć po lekką, momentami infantylną powieść to z pewnością się przy niej zrelaksujecie, bo humorystyczny scen nie brakuje. Książka niesie w pewien sposób też przesłanie, aby pamiętać, że nawet z najgorszych opresji zawsze jest jakieś wyjście.
Agata Przybyłek - Nieszczęścia chodzą stadami
Drugą część trzytomowej sagi można spokojne przeczytać też oddzielnie. Mama Iwony — bohaterki pierwszej części cyklu wychodzi tu na pierwszy plan. Po wyprowadzce córki i wnuków bierze pod skrzydła powracającą z Londynu córkę chrzestną. Sytuacja komplikuje się, gdy na jaw wychodzi, że ta powróciła z dwójką dzieci, a jedno z nich ma ciemną karnację. Największym problemem Pani Haliny staje się więc obawa, co powiedzą ludzie na wsi. Nie będę zdradzać szczegółów, ale postępowanie starszej Pani wzbudziło moją złość. Niestety zaściankowość i brak tolerancji jest jeszcze dość powszechne, więc temat poruszony w książce jest dość ważny. Mimo to w powieści nie brakuje komediowych elementów i czyta się ją lekko. Polecam jako lekturę na leniwe jesienne wieczory. Ostrzegam jedynie, że zachowanie Pani Haliny jest tutaj jeszcze bardziej irytujące niż w pierwszym tomie trylogii!
Agata Przybyłek - Grzechu warta
Często zdarza się, że kolejne części serii są słabsze niż pierwsze tomy, ale w przypadku serii "Nie zmienił się tylko blond" trzecia część podobała mi się najbardziej. Tu na pierwszy plan wysuwa się Agata, córka Iwony — głównej bohaterki pierwszej części serii. Dziewczyna, obecnie już studentka przyjeżdża do domu na wakacje z nadzieją na odpoczynek i relaks, ale nic z tego. Marząc o spokoju i letnim lenistwie przenosi się do babci Haliny i wpada tu z przysłowiowego deszczu pod rynnę. Babcia z obsesją maniaka osądza dziewczynę, pilnuje na każdym kroku i sprawia, że z prywatności dziewczyny nici. Agatka wpada więc na pomysł, by znaleźć jakieś zajęcie na wakacje i tak trafia do agencji marketingowej, gdzie zbieg różnych okoliczności i intryg rozwija się w zabawną, ale i trochę moralizatorską historię. Książkę czyta się z przyjemnością, nie brakuje powodów do uśmiechu, ale zarazem cała historia daje nam również do myślenia. Książka nakłania do gdybania nad wartościami w życiu, rolą rodziny i tym jak kłamstwa mogą skomplikować relacje między ludźmi.
Agata Przybyłek - Miłość i inne nieszczęścia
Na kartach powieści poznajemy Małgosię, szczęśliwą żonę i mamę dwóch córeczek, właścicielkę plantacji lawendy. Niestety sielskie życie Gosi przerywa wypadek męża. Choć na szczęście nie bardzo groźny, to pobyt męża w szpitalu sprawia, że kobieta musi zająć się jego warsztatem i innymi obowiązkami. Dodatkowo do akcji wkracza jej matka, która nigdy nie przepadała za zięciem. Sabina, nie darząc sympatią swojego zięcia, w nowej sytuacji upatruje szansę na znalezienia dla Małgosi mężczyzny bardziej odpowiedniego. Wynika z tego niezły galimatias i sporo zabawnych sytuacji. Jak skończy się ta opowieść, przekonajcie się sami, ja zachęcam, bo powieść czyta się niezwykle miło i szybko.
Karolina Wilczyńska - Cisza między dźwiękami
Choć okazuje się, że to dziewiąta część z serii Stacja Jagodno, nie bójcie się, że nie odnajdziecie się w losach bohaterów. Ja nie miałam okazji czytać poprzednich tomów, ale tutaj pomimo tego, że oprócz głównego wątku Agaty -wiolonczelistki z problemami, mamy sporą grupę postaci z poprzednich części to łatwo można dać się wciągnąć w ich życie i problemy. Dzięki temu, że mamy tu wiele życiowych historii to skłaniają nas one do różnych refleksji, nad tym, co w życiu najważniejsze, jak rozmawiać z osobami nam bliskimi i na kogo można w życiu liczyć. Czasem warto zadumać się nad życiem, wyciszyć i poszukać sensu i właśnie ta książka na pewno nam w tym pomoże. Polecam szczególnie osobom, które miały już okazję poznać losy Agaty, jak i tym, którym ta bohaterka była do tej pory zupełnie obca!
Małgorzata Mroczkowska - Dziennik singielki
Sięgając po tę książkę, miałam nieco inne oczekiwania. Mimo że powieść powinna być lekka, a formę dziennika powinno się szybko czytać — tak wcale nie jest. Dodatkowo główna bohaterka jest mało zabawna i skoncentrowana na poszukiwaniu faceta za wszelką cenę. Chęć posiadania chłopaka, zakupy i jedzenie to w zasadzie wszystko, co składa się na jej życie. Na kartkach tej książki znajdziemy sporo zabawnych momentów i historia wciąga, ale puenta nie jest wielkim zaskoczeniem. Bardzo ciężko było mi też dobrnąć do końca, niektóre sytuacje i przemyślenia bohaterki były niezwykle płytkie i irytujące. Spodziewałam się polskiej Bridget Jones, a dostałam niestety bardzo słabą jej kopię.
Magdalena Tuborowicz - Przyjaciele na dobre i na złe
Sam tytuł książki mocno kojarzył mi się z najpopularniejszym amerykańskim serialem o tym samym tytule. Sięgając po tę książkę, miałam więc mocno wygórowane oczekiwania co do całej historii i bohaterów. Pogodna opowieść o grupie przyjaciół mieszkających w jednej kamienicy na szczęście mnie nie zawiodła. Żarty, ale i kłótnie, sprawy ważne i lekkie tematy przeplatają się, ukazując codzienność Cypiska, Alicji, Krzyśka, Igi, Karoliny i Karola. Trochę to przyjacielskie sąsiedztwo naprawdę przypomina serial "Przyjaciele ", który uwielbiam, więc książkę przeczytałam bardzo szybko. Niektóre akcje zawarte w książce mocno zaskakują, inne rozśmieszają — warto więc w wolnej chwili poznać tę kolorową i pomysłową gromadkę.
Helen Hoang - Więcej niż pocałunek
Nietuzinkowy romans, niezwykła bohaterka i cudowna historia, którą przeczytałam jednym tchem i żałowałam, że wszystko tak szybko się skończyło. Stella jest trochę ekscentryczna bardzo poukładana i schematyczna, jednocześnie ma problemy z relacjami międzyludzkimi — w dużej mierze spowodowane jej chorobą — jaką jest zespół Aspergera. Główna bohaterka jest jednak waleczna i postanawia nauczyć się tych relacji, miłości, a nawet seksu. Do nauki potrzebuje jednak nauczyciela i tu na scenę wkracza Michael -co tu kryć facet do wynajęcia. Więcej nic nie zdradzę, ale uprzedzam — taka mieszanka musi wybuchnąć. Musicie koniecznie przekonać się, co z tego wyniknie, ja jednak gorąco Was do tego namawiam, bo ta książka zasługuje na trzecie miejsce na liście najlepszych książek, jakie czytałam w tym roku!
Kristen Roupenian - Kociarz
Z wielkim zaciekawieniem sięgnęłam po książkę, a to za sprawą głośnej promocji i wielu przychylnych recenzjach. Muszę niestety przyznać, że książka jestem.... rozczarowana! Bohaterowie opowiadań są sprowadzeni do jednego wymiaru, autorka uogólnia i całe nasze pokolenie mierzy jedną miarą. Domyślam się, że chciała zwrócić uwagę na to, że łatwo dziś przesuwać granice i lekką ręką zrzucić winę na kogoś innego, jednak pokazanie jak bardzo ważne stały się rzeczy i pragnienia, jednocześnie mogą krzywdzić osoby kierujące się zupełnie innymi wartościami. Po przeczytaniu książki można by jednak pomyśleć, że cały świat opiera się tylko na konsumpcjonizmie, a ludzie są źli, podli i brakuje nam wszystkim empatii. Nie jednokrotnie podczas czytania tej ksiażki byłam zdenerwowana, zirytowana, wzburzona, a nawet i zniesmaczona - skąd więc tyle pochlebnych opinii? Sama nie wiem...
5 Comments
Tych ksiazek nie czytalam, a obecnie zaczelam przygode z Katarzyna Bonda ;)
OdpowiedzUsuńJak już będę miała trochę czasu, czyli po egzaminach, chętnie poczytam. Brakuje mi tego :)
OdpowiedzUsuńAloha!
OdpowiedzUsuńJejkuu, jakie te książki są przepiękne!! Przedstawiasz przeczytane historie w bardzo fajny sposób^^
Pozdrawiam, isabelczyta.blogspot.com ♥
Aktualnie czytam przewodnik po Czechach :) Piękne zdjecia!
OdpowiedzUsuńNie czytałam nic.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tu jesteś! Będzie mi miło jeśli zostawisz po sobie ślad!
--------------------------------------------------------------------------------------------
⚠️KOMENTARZE ZAWIERAJĄCE LINKI, ADRESY BLOGA LUB REKLAMY NIE BĘDĄ AKCEPTOWANE!⚠️