Aloha chłopcy i dziewczęta!
Wielokrotnie na Waszych blogach spotykałam się z recenzjami bądź wishlistami dotyczącymi chińskich sklepów internetowych. Przy każdym poście pojawiała się jednak rozterka nad jakością pochodzących stamtąd ubrań wraz z ogólnym zapytaniem czy warto w ogóle robić na nich zakupy. Pochwał jak i złych recenzji zliczyć się nie da. Jedni wychwalają pod niebiosa inni twierdzą, że takiej jakości ciuchami szkoda myć nawet podłogi. Osobiście jestem nieco innego zdania - tworzyłam już dla Was recenenzje tego typu i byłam z niej raczej zadowolona, wiadomo jednak, że sklep sklepowi nie równy pod swoją lupę wzięłam zatem niedawno sklep ZAFUL.
Na wstępie zaznaczę, że nie mam zupełnie nic do sklepów tego typu. Jak wiadomo idąc do niemal wszystkich sieciówek nad którymi rozpływają się fashionistki w metkach znajdziemy słynne "Made In China". Z rozmiarami i jakością materiałów też jest różnie. Zanim dokonamy zakupu trzeba zatem wszystko przymierzyć i dokładnie obejrzeć by w domu nie okazało się, że coś co zachwyciło nas na wystawie okazało się kompletnym bublem. Sądzę zatem, że to właśnie kwestia braku możliwości przymiarki i poznania się z materiałem tworzy naczelnego wroga dla sklepów w stylu ZAFUL. Firma poradziła sobie jednak niemal w 100% z rozwiązaniem tej kwestii - przy każdym produkcie dostępne mamy tabele z dokładnie wymierzonymi rozmiarami zarówno w calach jak i centymetrach. Ułatwia to wybranie odpowiedniego rozmiaru i zmniejsza ryzyko jego nietrafienia. Pierwszym krokiem do zrobienia zadowalających nas zakupów jest zatem dokładne wymierzenie swojej osoby! Na stronie znajdziemy mnóstwo ubrań w przedziale od 3$ do 60$. Paczka dociera do nas w ciągu 3 tygodni. Wraz ze złożeniem i opłaceniem zamówienia otrzymujemy jego numer, zaś po nadaniu przesyłki numer trackingowy dzięki któremu możemy śledzić drogę naszych ubrań.
Przejdę jednak do tego co interesuje Was zapewne najbardziej czyli recenzji sukienki, która znalazła się wśród zamówionych przeze mnie rzeczy. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Sukienka w ananasy to odzwierciedlenie mojej duszy. Wykonana jest z tkaniny przypominającej cienkie płótno oraz posiada śliską marszczoną podszewkę. Materiał jest miły w dotyku. Z tyłu spódnica zasuwana jest na suwak, góra zaś wiązana na kokardę, przez co mamy częściowo odsłonięte plecy. Sukienka ma grube ramiączka z pęknięciami oraz wycięcie na mostku. Bardzo cieszę się, że model ten ma odcięcie w talii ponieważ takie sukienki uważam za pasujące do każdej sylwetki. Całość jest niezwykle wygodna - również w upalne letnie dni. Wszystkie odszycia wyglądają na porządne, nie zauważyłam wystających nitek ani niedoróbek. Resztę możecie obejrzeć na zdjęciach. Ze swojej strony powiem tylko, że zakup mnie nie zawiódł, a sukienka jest super i już należy do moich ulubionych. Warto zatem zastanowić się czy stronienie od tego typu sklepów jest uzasadnione, szczególnie kiedy serwują nam one rzeczy niebanalne i niepowtarzalne?
Przygotowałam również dla Was ananasowe letnie inspiracje z innego sklepu!
Na koniec zapraszam Was zaś na mojego facebookowego fanpage'a !
Mam nadzieję, że dołączycie by śledzić nowości pojawiające się na blogu.
Obiecuję, że nie będzie tam nudno!
86 Comments
Ja często robie zakupy z takich stronek i jestem jednego zdania, tu jest jak na loteri po prostu trzeba trafić :D
OdpowiedzUsuńŚwietne zdj!
Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejśc w linki :)
Racja, ja również trafiam czasami na rzeczy, które miały być zupełnie inne. Na szczęście to mały procent moich zamówień :)
Usuńświetna ta sukienka :) Ja aktualnie czekam na wysyłkę mojego zamówienia :) Linki poklikałam :) powodzenia w dalszej współpracy :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie pochwal się zamówieniem! :D
UsuńŚwietna stylizacja, wyglądasz pięknie <3 Sukienka jest fantastyczna! DLa mnie Zaful jest okej :) Kliknięte
OdpowiedzUsuńJeśli możesz kliknij u mnie w najnowszym poście
---------------------------
http://fashionelja.pl
Super pomysł na zdjęcia :) Piękna sukienka :) Poklikane
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie wyglądasz w tej sukience. Bardzo do Ciebie pasuje. Super jest. Ja jeszcze nie zamawiałam na takich stronach, jakoś nie mam odwagi albo potrzeby,a często widzę na waszych blogach świetne rzeczy, które ciężko dostać w sklepie! Np twoja sukienka! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Tak jak pisałam sukienka w ananasy to cała ja, także jestem z niej mega szczęśliwa. To, że jest małe prawdopodobieństwo spotkania innej dziewczyny w takiej kreacji to dodatkowy plus :D
UsuńPodoba mi sie ta sukienka! Oczywiscie poklikane!
OdpowiedzUsuńJest piękna, świetnie na Tobie leży, ja zamawiałam raz na alli i ubranka jakościowo średnie <3
OdpowiedzUsuńCiekawa sukienka. Ja raczej nie polecam takich sklepów. Wolę przymierzyć i kupić w stacjonarnych sklepach. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.swiatwkolorzeblond.com/
Nic nie równa się z przymierzeniem ubrania przed zakupem, ale dla takich perełek czasem warto moim zdaniem zaryzykować :D
UsuńZnam ten sklep i zakupy w nim uważam za udane.
OdpowiedzUsuńCieszę się zatem, że podzielasz moje zdanie!
UsuńPrzepiękna sukienka, bardzo lubię ten sklep:) ślicznie wyglądasz i super zdjęcia!
OdpowiedzUsuńSukienka cudowna!:)
OdpowiedzUsuńŚliczna sukienka, uwielbiam takie wzory :) I jak najbardziej lubię ten sklep :)
OdpowiedzUsuńRobię zakupy ale w chińskim markecie :) mam możliwość pomacania i przymierzam ciuszki więc wiem co wybieram :) z sklepów internetowych nie korzystam :)
OdpowiedzUsuńJa też czasami zaglądam do Chińskiego marketu, niestety większość rzeczy jest tam taka sama jak we wszystkich innch sklepach... :/
Usuńśliczna sukienka i świetnie w niej wyglądasz;) Zakupy ubrań w większości wole na miejscu, przymierzyć i sprawdzić:)
OdpowiedzUsuńRzadko kupuję przez internet, a jeśli juz to głównie Allegro. Jednak wolę przymierzyć i dotknąć ciuchy czy buty.
OdpowiedzUsuńSukienka cudowna ! ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio zamawiałam przez internet w h&m, wzielam szary zwyczajny sweter w serek i kiedy odebrałam przesyłkę to doszłam do wniosku ze gdybym zobaczyła go w sklepie to bym go na 100% nie wziel-, całkowicie nie jest wart swojej ceny. Z takich powód jak ten troche boje się kupować ubrania przez internet ale staram się to przezwyciężać :3 moj blog
OdpowiedzUsuńW takim przypadku jak H&M lubię oglądać rzeczy w sklepie stacjonarnym, przymierzać je a potem kupować online - ze względu na częste promocje.
UsuńCo do kupowania w sklepach typowo internetowych, warto najpierw spróbować kupić jedną małą stosunkowo tanią rzecz i sprawdzić jakość :)
Ta sukienka jest super a miejsce na zdjecia jeszcze lepsze:)
OdpowiedzUsuń________
www.karyn.pl
Bardzo mi miło! Jak widać Łódź też ma piękne miejsca :)
UsuńJa już wiele razy przekonałam się, że chińskie sklepy mają towary bardzo kiepskiej jakości, dlatego od jakiegoś czasu wyznaję ideę slow fashion - dobra jakość za wyższą cenę, ale zdatna na długi czas. :) Pięknie wyglądasz, a zdjęcia mnie oczarowały!
OdpowiedzUsuńJa natomiast jestem ogromną przeciwniczką tej idei. Wolę mieć szafę pełną tańszych ciuchów, którymi mogę żonglować tworząc tysiące stylizacji niż kilka rzeczy w półce i niemal non stop chodzić w tym samym. Tym bardziej, że moda z sezonu na sezon się zmienia i dzisiejsze kupowanie ubrań na długi czas przestaje mieć byt - no chyba, że lubimy tylko typ basic, który sprawdza się zawsze.
Usuńnie znałam tego sklepu, ale chętnie zajrzę do niego ;)
OdpowiedzUsuńsukienka świetna ;D
Ja raz zamówiłam w internecie i nie byłam zadowolona. :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia są świetne.
tzanetat.blogspot.com
Słyszałam już o zaful, ale sama nie testowałam nic z tej strony :) Czekam teraz na przesyłkę z chińskiego sklepu po raz pierwszy, więc przekonam się na własnej skórze jak to jest z jakością tych rzeczy. Piękne zdjęcia, śliczna sukienka i te szkiełka w tle, uwielbiam takie klimaty! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPolecam odwiedzić to miejsce przy okazji będąc w Łodzi :)
UsuńSo cool! Like your style!!! Have a good day!
OdpowiedzUsuńXOXO from Moscow
http://www.fashionzoomka.com/
Nie znam ZAFUL, asortyment mają ciekawy ;)
OdpowiedzUsuńnie przepadam za taką metodą kupowania, choć od czasu do czasu czemu nie ;)
OdpowiedzUsuńSukienka jest przepiękna! Kto by pomyślał, że ciuch z chińskiego sklepu z ubraniami może mieć fajny materiał ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam na swojego Bloga Sakurakotoo
Jak widać takie rzeczy się dzieją. Podszewka jest śliska i nieco sztuczna, ale wierzch zupełnie mnie zaskoczył!
UsuńŚliczna sukienka i czaderskie zdjęcia!:)
OdpowiedzUsuńSuper sukienka! Osobiście nie mam nic do takich sklepów, ale czas dostarczenia jednak za długi. Ja trzech dni roboczych wytrzymać nie mogę! :D
OdpowiedzUsuńNiestety... 2-3 tygodnie to minimum oczekiwań.
UsuńAle słodkości! Lubię takie wyróżniające się rzeczy! Świetny pomysł na zdjęcia z owocem.
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemny post ananasowa Dziewczyno! ;)
Pozdrawiam, KINGA na Wieszaku :)
Ananasowa dziewczyna pozdrawia! ;D
UsuńJaka genialna sukienka! Ślicznie wyglądasz x
OdpowiedzUsuńCzekam teraz na paczkę z Zaful, zobaczymy jak moje rzeczy się sprawdzą
Pozdrawiam, obserwuje x
http://blekitnypamietnik.blogspot.com/
Ładnie wyglądasz w tej sukience. Nigdy nie zamawiałam z tego typu sklepów, nie miałam potrzeby.
OdpowiedzUsuń_________________
pisane-atramentem.blogspot.com
Bardzo ładna letnia sukienka ! :) ja raz zamawiałam sweterek na aliexpresie i jest extra ! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do obserwowania i komentowania ! :)
jagglam.blogspot.com
+ obserwuje
Świetny blog, ciekawy post! ;-) śliczna sukienka, ja jakoś nie przepadam za robieniem zakupów szczególnie ubrań przez internet :D
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie: http://illusionbreathe.blogspot.com/
Ja się zgadzam - zarówno w chińskich sklepikach, jak i w sieciówkach zdarzają się perełki i buble ;) Słusznie zauważyłaś, że przewaga sklepów stacjonarnych to możliwość dotknięcia i przymierzenia ubrania, w przypadku sprzedaży internetowej jest to trochę ruletka, ubranie może zachwycić, ale też rozczarować. Twoja sukienka zdecydowanie jest pozytywnym zaskoczeniem! Bardzo mi się podoba, sama chętnie bym w nią wskoczyła, a skoro materiał jest fajny, no to jesteś szczęściarą! :) Świetne zdjęcia, pięknie się uśmiechasz!
OdpowiedzUsuńZapraszam też do mnie - po roku przerwy odnawiam bloga http://sloiczeknutelli.blogspot.com :)
Bardzo dziękuję! Również cieszę się, że sukienka okazała się tak dobra, bo nie ukrywam, że z całego zamówienia najbardziej zależało mi na niej :)
UsuńCudownie wygladasz <3
OdpowiedzUsuńpiekna sukienka
http://xthy.blogspot.com/
Absolutely great! Happy new week.
OdpowiedzUsuńStyle For Mankind
Bloglovin
Bardzo oryginalna sukienka i super pozytywne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńSą dobre i złe sklepy internetowe - te dobre sprzedają rzeczy w 100% odpowiadające zdjęciom a przynajmniej nie gorsze), mają szczegółowe tabele z rozmiarami i do tego opinie kupujących. Współpracuje z kilkoma sklepami i po prostu nie reklamuje rzeczy jeśli po jej otrzymaniu coś mi się nie podoba. Ale są takie sklepy z których jestem zawsze zadowolona, ubrania w realu prezentują się jeszcze lepiej niż na zdjęciach. Pamiętajmy też że tanie rzeczy nie mają prawa wyglądać jak Versace :) (...) Sukienka fajna, na lato idealna, pierwsze zdjęcie super ;)
OdpowiedzUsuńJejku zdjęcia są wspaniałe! <3
OdpowiedzUsuńPierwszy raz trafiłam na Twojego bloga i jestem zachwycona!
Zostaję tu na dłużej.
Ja wolę nie kupować w sklepach internetowych, a nóż widelec przyjdzie coś za małe, za duże? :)
Mój blog - klik!
Miło się zaskoczyłam sukieneczką:) Wyglądasz w niej uroczo.
OdpowiedzUsuńpelnapasji.blogspot.com
Obserwujemy? Zacznij i daj znać u mnie:)
Nacięłam się niestety na zakupy w sklepie internetowym z chińską odzieżą, ale tak naprawdę właśnie chińska ubranka są wszędzie :) Prezentujesz się pięknie, uśmiechnięta, pozytywna kobieta ! :)
OdpowiedzUsuńAle świetna sesja *_* jestem zachwycona *_*
OdpowiedzUsuńwidać, że jesteś mega pozytywną osobą :d
Wiadomo, chińskie ubrania są wszędzie :d
grlfashion.blogspot.com
zapraszam:* Odwdzięczam się za każdą obserwację :*
Parę razy słyszałam o tym sklepie, wydaje się bardzo ciekawy. Sukienka ładna, ciężko powiedzieć na pierwszy rzut oka, że chińska :)
OdpowiedzUsuńJa w ogóle nie kupuje ubrań przez internet, tylko dlatego że nie nigdy nie mogę dobrać rozmiaru, ale może się kiedyś skuszę :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia i przepiękna sukienka! :D Wyglądasz na mega pozytywną osobę, urzekły mnie te zdjęcia, a szczególnie te na których aż tryska energią! :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrzesliczna sukienka i jaka kapitalna sesja!!! Nigdy nie kupowalam w tym sklepie, ale widze, ze warto!!!
OdpowiedzUsuńP.S. Dziekuje za odwiedziny u mnie :)!!!
The dress is so sweet and girly!
OdpowiedzUsuńxoxo
www.sorananistor.com
Nigdy nie zamawiałam nic w chińskich sklepach. Piękna sukienka, zazdroszczę! :)
OdpowiedzUsuńJa nie jestem przekonana do zakupów w takich sklepach. Generalnie - wolę obejrzeć materiał i przymierzyć rzecz ;)
OdpowiedzUsuńJa nigdy nic nie zamawiałam jeszcze z takich stron.
OdpowiedzUsuńO matkto jakie piękne zdjęcia :) Uwielbiam przeglądać blogi gdzie są zdjęcia uśmiechniętych, fajnych ludzi a nie wysztafirowanych, bladych jak trupy modelek. Obserwuję! :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie podeszłaś do tej kwestii :) Dzisiaj np. weszłam do Stradivariusa i patrzyłam na te ubrania i stwierdziłam, że niektóre materiały to chyba żywcem z Aliexpressu ściągają, bo były tak beznadziejne :P Moim zdaniem już nie ma zbyt dużej różnicy między materiałami jakie są wykorzystywane do szycia ubrań w sieciówkach, a chińskich sklepach internetowych ;) Jednak często chińskie sklepy są dla nas nieprzyjazne pod względem przelicznika dolara. Bo po zamówieniu wychodzi tyle samo co byśmy wydały tutaj w Polsce na taką samą rzecz :( Ale plusem jest to, że w tych sklepach typu Zaful I Sammydresses można często znaleźć zupełnie inny i dużo ciekawszy asortyment niż w sieciówkach <3 Fajny post :* Miłego dnia :*
OdpowiedzUsuńwww.sandina.pl
Świetna sesja, a sukieneczka cudna! Jak najbardziej w moim stylu! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Zapraszam do mnie:
http://fasionsstyle.blogspot.com/
genialne zdjęcia! <3 linki poklikane :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam chińskie sklepy :)
Sukienka jest śliczna
OdpowiedzUsuńMega zdjęcia jest w nich strasznie dużo energii strasznie mi sie podobają <3
MALINA
Sukienka jest przepiekna ! Pasuje Ci :-) :-)
OdpowiedzUsuńja osobiście mam złe wspomnienia jeśli chodzi o zamówienia w chińskich sklepach internetowych, albo przychodziło coś innego niż na zdjęciu, albo rozmiarówka jakaś taka, za mała, jednak jeśli chodzi o lokalne chińczyki jestem za, nie mają aż takiej tragicznej tej jakości, jeszcze zależy o co chodzi :)
OdpowiedzUsuńPS. Przepiękna sukienka :)
Ale jestes pozytywna! Piękny wyglad bloga
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o zakupy na chinskich stronach jestem jak najbardziej za!
Większośc rzeczy kupinych w galerii ma metkę Made in China
Dyed Blonde
zgadzam się z tobą choć ja nie kupuję przez internet .piękna sukienka :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i liczę na rewanż sachmey.blogspot.com
Muszę przyznać, że sesja zdjęciowa wyszła genialnie ;) Pięknie wyglądasz w tej sukience :D !
OdpowiedzUsuńwielokrotnie zamawiałam z Azji. śliczna sukienka
OdpowiedzUsuńAle jesteś cudna i promienna :D aż szczerzę zęby jak Cię oglądam :D
OdpowiedzUsuńSukienka świetna,bardzo Ci pasuje,a co do za lusterkowy dom? :D
Ja w chińskich nie kupuję...jakoś się boję,choć wiem że można trafić na perełki :)
Mam kilka 'chińszczyzny' ze współpracy,gadżety ok,ale żakiet który mam to masakra,całkiem się różni od fotki w necie :D
Dziękuję ślicznie!
UsuńMiejsce to Pasaż Róży - podwórko kilku łódzkich kamienic przy Piotrkowskiej ;)
Ja baaardzo rzadko robię zakupy w takich sklepach...nie przepadam za nimi.
OdpowiedzUsuńja kupuję różne pierdoł, głównie breloki i notesy :)
OdpowiedzUsuńFenomenalne zdjęcia!! <3 Masz cudowny szery uśmiech ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji zamawiać na tej stronie, ale mieszkam w Azji i przyznam szczerze, że czasem naprawę warto jest kupić fajny ciuch, ale trzeba wszystko dokładnie sprawdzać ;D
Zapraszam do mnie ;)
Ja wolę zamawiać gadżety, a nie ubrania ;)
OdpowiedzUsuńCzęsto zamawiam w chińskich sklepach, głównie ubrania i akcesoria. A dzisiaj zamówiłam sobie tę samą sukienkę w ananasy, no po prostu tak mi się spodobała po obejrzeniu Twoich zdjęć, że też musiałam ją mieć :)
OdpowiedzUsuńJej! Nawet nie wiesz jaki uśmiech wywołałaś na mojej twarzy! :D Miłego noszenia! :D
UsuńWłaśnie wczoraj założyłam zamówienie na ZAUFL, to będzie dopiero moja druga przesyłka. Ze wcześniejszej byłam zadowolona, choć bałam się o jakość takich produktów oraz o to jak będą prezentować się na mnie.
OdpowiedzUsuńTwoja ananasowa sukienka jest piękna i szalenie podoba mi się Twoja sesja zdjęciowa! :D Świetne pomysły.
Świetna sukienka i piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńhttp://aguniamojswiat.blogspot.com
Też wolę kupować stacjonarnie. Sukienka jest fajna i super w niej wyglądasz :) Świetna sesja zdjęciowa :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tu jesteś! Będzie mi miło jeśli zostawisz po sobie ślad!
--------------------------------------------------------------------------------------------
⚠️KOMENTARZE ZAWIERAJĄCE LINKI, ADRESY BLOGA LUB REKLAMY NIE BĘDĄ AKCEPTOWANE!⚠️