Aloha chłopcy i dziewczęta!
Z naftą kosmetyczną zetknęłam się po raz pierwszy tak naprawdę niedawno - bo w lutym, podczas Spotkajmy się w Łodzi II - o którym pisałam tutaj. Jako upominek od firmy New Anna Cosmetics, otrzymałam wtedy szampon oraz maskę, której recenzję mogliście przeczytać w tym wpisie. Bardziej od maski intrygował mnie jednak szampon. Musiał on jednak chwilę poczekać na swoje pięć minut - kiedy już je jednak otrzymał zachwycił mnie w 100%! Nie! On skradł moje serce i stał się moim ulubieńcem na upalne lato, podobnie jak maska z tej samej serii.
Szampon oraz maska z linii Retro - bo o nich tu mowa, to propozycja marki New Anna Cosmetics, nagrodzona Diamentem Beauty 2017. I nie jest to tytuł, który przyznany został na marne, bo kosmetyki naprawdę robią swoje!
Zarówno szampon jak i maska zamknięte są w stylowych opakowaniach fantastycznie prezentujących się na półce w łazience. Wygląd opakować to jednak nie wszystko, najważniejsze jest wnętrze i takie też podejście prezentują twórcy firmy. Szampon, który recenzuję prócz nafty kosmetycznej, fantastycznie wzmacniającej włosy i chroniącej je przed czynnikami zewnętrznymi, w swoim składzie zawiera także ekstrakt z jajek, cytryny i drożdży. Taki zestaw składników idealnie sprawdza się przy włosach z tendencją do przetłuszczania. Produkt głęboko oczyszcza, sprawia, że włosy są miękkie i lśniące, a dzięki cytrynie świeżo i ładnie pachną. Nikogo nie zdziwi chyba moje stwierdzenie, że to idealny wakacyjny towarzysz - sprawdzi się szczególnie w upalne dni nadając naszym włosom świeżego i lekkiego wyglądu!
Prócz wyżej wymienionego składu, New Anna Cosmetics w tej serii oferuje także trzy inne szampony, dedykowane włosom łamliwym, suchym lub normalnym.
Maska, w której skład wchodzi nafta kosmetyczna to perełka dopełniająca szampon. Podobnie jak on w swoim składzie zawiera jajka, drożdże i cytrynę dzięki czemu pomoże w odzyskaniu równowagi skóry głowy w walce z łupieżem. Zawartość nafty w produkcie sprawia natomiast, że włosy są gładkie, nawilżone, łatwe w rozczesywaniu i uniesione od nasady. Zdecydowanie ta para zasługuje na diamentową nagrodę, bo stanowi jeden z diamentów w mojej codziennej pielęgnacji włosów!
Znacie linię Retro od New Anna Cosmetics?
Lubicie naftę kosmetyczną w produktach do włosów?
22 Comments
Miałam czystą naftę, nie sprawdziła się. Szampon ze zdjęcia mam w zapasach.
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam odżywkę do włosów z naftą, niestety nie pamiętam nazwy. Włoski mi się przesuszyły, ale pewnie dlatego, że stosowałam ja bez umiaru ;)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś szampon z naftą i fajnie się sprawdził ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nir używałam nafty kosmetycznej.
OdpowiedzUsuńNafty nigdy nie sprawdzałam, chociaż słyszałam od kilku osób, że się sprawdziła
OdpowiedzUsuńDla mnie był to hit, z którego niestety musiałam zrezygnować. Nafta działała tylko przez pierwsze kilka razy, potem efekt miałam już odwrotny :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Tak Po Prostu BLOG :)
Nafta ma to do siebie, że po miesiącu trzeba dać włosom czas, by zaczęły rosnąć same, np też miesiąc, a potem mogę znowu do niej wrócić :)Z samym stosowaniem też nie trzeba przesadzać. Mi max 2 razy na tydzień wystarczy.
UsuńNidy w życiu nie używałam nafty, a i te kosmetyki pierwszy raz widzę na oczy. Chyba muszę się bardziej rozglądać po półkach sklepowych ;-)))
OdpowiedzUsuńWOOW! Jakie bajeczne opakowania.Wyglądają świetnie.Ale to też zasługa pieknych fotografii :*
OdpowiedzUsuńZaraz poszukam Cię na Insta :>
W sumie to jestem bardzo ciekwa ich zapachu :O
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/07/red-dress.html
Jakie świetne opakowania! :)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się opakowania :D Bardzo klimatyczne
OdpowiedzUsuńHej, wpadłam tylko na chwilkę, żeby dać znać, że wróciłam do blogowania ;)
OdpowiedzUsuńDużo się u mnie zmieniło, wszystko poukładało, mogę działać :)
W wolnej chwili zapraszam :* http://lamia-riae.blogspot.com
nie miałam tych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńFirmę kojarzę miałam od nich odżywkę do włosów :)
Jeszcze nie słyszałam o nafcie kosmetycznej, ale bardzo podoba mi się ten szampon! Z chęcią wypróbuję :D opakowania są bardzo urocze, zgadzam się ;)
OdpowiedzUsuńLinie jako linie znam i wiele o nich czytałam na różnych blogach. Osobiście jednak jeszcze nie stosowałam, ale przecież wszystko przede mną :D
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam tych produktów :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
Jeszcze nigdy nie uzywalam, ale moze czas to zmienic ;)
OdpowiedzUsuńW zamierzchłych czasach poprzedniej epoki kiedy był szampon pokrzywowy i rumiankowy a dalej tylko ciemność xD nasze babcie i mam dzięki nafcie kosmetycznej miały piękne włosy :)fajnie ze firmy wracają do sprawdzonych metod bez chemii i polowy tablicy Mendelejewa w składzie . A dizajn opakowań super ;]
OdpowiedzUsuńW zamierzchłych czasach poprzedniej epoki kiedy był szampon pokrzywowy i rumiankowy a dalej tylko ciemność xD nasze babcie i mam dzięki nafcie kosmetycznej miały piękne włosy :)fajnie ze firmy wracają do sprawdzonych metod bez chemii i polowy tablicy Mendelejewa w składzie . A dizajn opakowań super ;]
OdpowiedzUsuńWygląda jak fajny prezent dla kobiet.
OdpowiedzUsuńTe obrazki są genialne :D Oprócz skuteczności ładnie wygląda. Same plusy 😉
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tu jesteś! Będzie mi miło jeśli zostawisz po sobie ślad!
--------------------------------------------------------------------------------------------
⚠️KOMENTARZE ZAWIERAJĄCE LINKI, ADRESY BLOGA LUB REKLAMY NIE BĘDĄ AKCEPTOWANE!⚠️