Aloha chłopcy i dziewczęta!
Statystyki mówią, że co trzecia Polka nieprawidłowo wykonuje demakijaż, a jedna na pięć nie robi go wcale. Przysiądź wygodnie na chwilę i zastanów się czy nie należysz do tego grona. Z pomocą przyjdzie Ci garść porad oraz moich tricków ułatwiających tę ważną, a jakże często pomijaną czynność. Demakijaż stanowi najważniejszy punkt wieczornej toalety i nigdy nie powinniśmy o nim zapominać. Nie ważne jak dobre kosmetyki mamy w swojej kosmetyczce jeśli stan naszej cery mocno odbiega od ideału. Zaskórniki, zatkane pory, matowość i brak kolorytu - to wszystko efekty spowodowane przez zanieczyszczenia osiadające na naszej skórze. Kurz, sebum, resztki podkładu i tuszu sprawiają, że nasza cera nie może oddychać i nie wchłania prawidłowo odżywczych składników z nakładanych na nią specyfików. Odpowiedni demakijaż jest niezbędnym krokiem pielęgnacyjnym. To dzięki niemu zachowacie zdrowy i świeży wygląd oraz pozbędziecie się kłopotów z niedoskonałościami skóry! Co zatem robić aby skóra wyglądała młodo i była dogłębnie oczyszczona? Wystarczy że zastosujecie się do moich kilku poniższych rad:
1. Dobranie odpowiedniego produktu do typu cery.
Koleżanka zachwyca się jakimś produktem, a Ty po jego zastosowaniu nie zauważasz żadnej różnicy? Nie ma w tym nic nadzwyczajnego - coś co pomaga jednym u drugich może nie wnosić żadnych efektów. Ba! Może nawet doprowadzić do podrażnień i alergii. Musimy zatem uzbroić się w cierpliwość i wybrać produkt, który sprawia, że oczyszczanie staje się łatwe, przyjemne i oczywiście daje efekty. Na szczęście wybór jest ogromny - mleczka, płyny micelarne, kremy, żele, pianki - to wszystko stoi przed nami otworem! Moim faworytem jest obecnie mleczko oczyszczające Vita Cura® Triple Action Cleansing Cream od Repechage. Cenie je sobie nie tylko ze względu na zadowalające efekty ale również, a może nawet przede wszystkim ze względu na skład produktu. Mleczko nie jest testowane na zwierzętach, nie zawiera parabenów ani glutenu. Jest niezwykle łagodne - stworzone z naturalnych składników. Wyprodukowane w Stanach Zjednoczonych i pakowane ręcznie z wykorzystaniem materiałów z recyklingu pozwala mi na wspieranie ochrony środowiska. Nic dodać nic ująć!
2. Przez Twe oczy zielone... Oszalałem!
Kiedy trzymasz już w łapkach swój ulubiony produkt do demakijażu należy się odpowiednio za niego zabrać. Najważniejszym, a zarazem najdelikatniejszym obszarem naszego działania są oczy. To właśnie skóra wokół oczu jest niezwykle wrażliwa, cienka i podatna na podrażnienia. Musimy zatem być niezwykle ostrożni i stosować się do kilku prostych zasad: Makijaż z oczu należy zmywać płatkiem kosmetycznym nasączonym odpowiednim produktem poprzez przyłożenie go na kilka sekund do powieki. Nie trzemy, nie wykonujemy mocnych ruchów - możemy wtedy nie tylko uszkodzić naskórek ale również połamać rzęsy! Dolną powiekę pocieramy zaś zawsze w kierunku nosa - zapobiegamy wtedy powstawaniu kurzych łapek!
3. Kręcimy w kółeczko!
Podczas oczyszczania naszej twarzy niezależnie od używanego produktu warto stosować zasadę okrężnych ruchów w kierunku do wnętrza twarzy. Zminimalizujemy wtedy rozciąganie skóry. Należy również pamiętać o oczyszczeniu szyi i dekoltu - te obszary są identycznie ważne co nasza twarz!
4. Woda naszym przyjacielem.
Oczyszczanie twarzy mleczkiem, żelem, kremem lub pianką zawsze powinno zakończyć się umyciem twarzy zwykłą wodą. Wszystkie wymienione specyfiki rozpuszczają makijaż oraz zanieczyszczenia, pozostawione na skórze powodują jednak zapchanie porów. Jedynym specyfikiem, który nie wymaga tej czynności jest płyn micelarny.
5. A na deser... Tonizacja!
W walce o lepsze jutro i blask cery należy uzbroić się w odpowiedni tonik. Użyty po demakijażu przywróci nam bowiem odpowiednie pH skóry i sprawi, że nie będzie ona podatna na działanie drobnoustrojów oraz czynników zewnętrznych. Dla mnie najlepszym tonikiem okazał się ostatnio kolejny produkt amerykańskiej marki Repechage - Tonik oczyszczający - T-zone Balance Toning Complex. Jak wspominałam wcześniej nie tylko reguluje pH skóry ale również koi wszelkie podrażnienia i wygładza jej strukturę. Mieszanka zielonej oraz białej herbaty chroni przed wolnymi rodnikami, a przyjemny zapach umila korzystanie z produktu. Tonik podobnie jak wcześniej wymienione mleczko przeszedł system kontroli jakości, nie zawiera parabenów oraz nie jest testowany na zwierzętach.
Sądzę, że stosując się do tych pięciu jakże łatwych, a jednak czasem nieoczywistych punktów zwalczycie wszelkie niedoskonałości skóry i cieszyć będziecie się jej promiennym blaskiem. Demakijaż to poświęcenie tylko 5 minut z naszego wieczornego czasu, a może się nam odwdzięczyć efektem na długie lata - warto więc o nim pamiętać!
1. Dobranie odpowiedniego produktu do typu cery.
Koleżanka zachwyca się jakimś produktem, a Ty po jego zastosowaniu nie zauważasz żadnej różnicy? Nie ma w tym nic nadzwyczajnego - coś co pomaga jednym u drugich może nie wnosić żadnych efektów. Ba! Może nawet doprowadzić do podrażnień i alergii. Musimy zatem uzbroić się w cierpliwość i wybrać produkt, który sprawia, że oczyszczanie staje się łatwe, przyjemne i oczywiście daje efekty. Na szczęście wybór jest ogromny - mleczka, płyny micelarne, kremy, żele, pianki - to wszystko stoi przed nami otworem! Moim faworytem jest obecnie mleczko oczyszczające Vita Cura® Triple Action Cleansing Cream od Repechage. Cenie je sobie nie tylko ze względu na zadowalające efekty ale również, a może nawet przede wszystkim ze względu na skład produktu. Mleczko nie jest testowane na zwierzętach, nie zawiera parabenów ani glutenu. Jest niezwykle łagodne - stworzone z naturalnych składników. Wyprodukowane w Stanach Zjednoczonych i pakowane ręcznie z wykorzystaniem materiałów z recyklingu pozwala mi na wspieranie ochrony środowiska. Nic dodać nic ująć!
2. Przez Twe oczy zielone... Oszalałem!
Kiedy trzymasz już w łapkach swój ulubiony produkt do demakijażu należy się odpowiednio za niego zabrać. Najważniejszym, a zarazem najdelikatniejszym obszarem naszego działania są oczy. To właśnie skóra wokół oczu jest niezwykle wrażliwa, cienka i podatna na podrażnienia. Musimy zatem być niezwykle ostrożni i stosować się do kilku prostych zasad: Makijaż z oczu należy zmywać płatkiem kosmetycznym nasączonym odpowiednim produktem poprzez przyłożenie go na kilka sekund do powieki. Nie trzemy, nie wykonujemy mocnych ruchów - możemy wtedy nie tylko uszkodzić naskórek ale również połamać rzęsy! Dolną powiekę pocieramy zaś zawsze w kierunku nosa - zapobiegamy wtedy powstawaniu kurzych łapek!
3. Kręcimy w kółeczko!
Podczas oczyszczania naszej twarzy niezależnie od używanego produktu warto stosować zasadę okrężnych ruchów w kierunku do wnętrza twarzy. Zminimalizujemy wtedy rozciąganie skóry. Należy również pamiętać o oczyszczeniu szyi i dekoltu - te obszary są identycznie ważne co nasza twarz!
4. Woda naszym przyjacielem.
Oczyszczanie twarzy mleczkiem, żelem, kremem lub pianką zawsze powinno zakończyć się umyciem twarzy zwykłą wodą. Wszystkie wymienione specyfiki rozpuszczają makijaż oraz zanieczyszczenia, pozostawione na skórze powodują jednak zapchanie porów. Jedynym specyfikiem, który nie wymaga tej czynności jest płyn micelarny.
5. A na deser... Tonizacja!
W walce o lepsze jutro i blask cery należy uzbroić się w odpowiedni tonik. Użyty po demakijażu przywróci nam bowiem odpowiednie pH skóry i sprawi, że nie będzie ona podatna na działanie drobnoustrojów oraz czynników zewnętrznych. Dla mnie najlepszym tonikiem okazał się ostatnio kolejny produkt amerykańskiej marki Repechage - Tonik oczyszczający - T-zone Balance Toning Complex. Jak wspominałam wcześniej nie tylko reguluje pH skóry ale również koi wszelkie podrażnienia i wygładza jej strukturę. Mieszanka zielonej oraz białej herbaty chroni przed wolnymi rodnikami, a przyjemny zapach umila korzystanie z produktu. Tonik podobnie jak wcześniej wymienione mleczko przeszedł system kontroli jakości, nie zawiera parabenów oraz nie jest testowany na zwierzętach.
Sądzę, że stosując się do tych pięciu jakże łatwych, a jednak czasem nieoczywistych punktów zwalczycie wszelkie niedoskonałości skóry i cieszyć będziecie się jej promiennym blaskiem. Demakijaż to poświęcenie tylko 5 minut z naszego wieczornego czasu, a może się nam odwdzięczyć efektem na długie lata - warto więc o nim pamiętać!
Stosujecie się do takich punktów podczas swojego demakijażu?
A może macie inne ciekawe i skuteczne porady?
47 Comments
Zawsze zapominam o toniku :( Jakoś nie mam w zwyczaju po niego sięgać :( świetne rady :) I zdjęcie piękne :)
OdpowiedzUsuńMiło! Toniki są świetne- szczególnie te matujące :)
UsuńJa się nie maluję ale jak zacznę to chyba zacznę demakijaż od tych kosmetyków, które pokazałaś.
OdpowiedzUsuńhttps://life-patuu.blogspot.com/
Niestety mam dla Ciebie wiadomość, że niezależnie od tego czy się malujesz czy nie powinnaś robić demakijaż. Na skórze osadza się bowiem sebum, zanieczyszczenia z powietrza oraz pot - te czynniki również zanieczyszczają naszą skórę!
UsuńKilka razy zdarzyło mi się iść spać w makijażu ale to tylko dlatego że było kilka imprez przez które nawet w piżame nie byłam w stanie się przebrać, no może i by się udało ale pewnie zajęło by mi to godzinę ;D ale tak miałam z 3 razy w życiu :)
OdpowiedzUsuńJa zawsze najpierw myje twarz pianką (kremów do mycia i żeli nie używam bo drażnią mi oczy) następnie oczyszczam resztę twarzy wraz z dekoltem płynem micelarnym, do oczu używam dwufazówek, toniki rzadko używam, ale teraz zrobiłam sobie własny z hydrolantu różanego. Co 2-3 dzień robię różne maseczki na zmianę przeważnie oczyszczające :)
Bardzo fajne podejście. Ja jeszcze nigdy nie odważyłam się sama wyprodukować żadnego kosmetyku... A co do chodzenia spać w makijażu - każdej się to zdarza, szczególnie właśnie po imprezach! :)
Usuńjakoś do mleczek nie mam przekonania żele, pianki jak najbardziej chętnie używam
OdpowiedzUsuńDlatego należy wybrać coś co jest odpowiednie dla nas, a nie dla innych! :)
UsuńJa także podobnie nie używam toniku.
OdpowiedzUsuńBardzo przydatne porady i śliczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńNa moją cerę najlepiej działa zmycie makijażu żelem do mycia twarzy, spryskanie twarzy tonikiem i nałożenie zwykłego kremu nivea. Wszystkie inne sposoby podrazniały mi skórę albo pogarszały cerę :c
OdpowiedzUsuńKażda skóra ma swoje potrzeby - cieszę się, że odnalazłaś swój klucz do czystej i świeżej cery! :D
UsuńOj ja szaleje z demakijazem- olejek, żel, micel i tonik. A wszystko okrasza szczotka soniczna
OdpowiedzUsuńWiele słyszałam o tych szczoteczkach, nie miałam jednak okazji testować. Zdradzisz coś więcej?
UsuńZawsze stosuję się do opisanych przez ciebie puntów, nie wyobrażam sobie inaczej :)
OdpowiedzUsuńJeśli możesz, kliknij w linki w najnowszym poście, dzięki ;*
Chwalę i podziwiam! :D Brawo!
UsuńWszystko robię dobrze i uwielbiam wieczorny rytuał demakijażu. Zdjęcia zachwycają.
OdpowiedzUsuńZatem serdecznie gratuluję i ślicznie dziękuję! :*
Usuńmiałam zaproszenie do tej akcji testowania ale odpuściłam, bo nie znoszę mleczek do demakijażu, stawiam na micele z olejkami albo same olejki
OdpowiedzUsuńStosuje już takie zasady demakijażu od paru lat. Jednak nauki youtube nie poszły w las.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, W.
Gratulacje! :)
UsuńPost jest świetny. Szczerze to o tej zasadzie "Dolną powiekę pocieramy zaś zawsze w kierunku nosa" nie wiedziałam.:o
OdpowiedzUsuńA widzisz! Czyli jednak mam jeszcze jakąś wiedzę tajemną! :D
UsuńJa zawsze zmywam makijaż. Nie wyobrażam sobie pójść spać z makijażem.
OdpowiedzUsuńCzasami się zdarza, tak jak pisałyśmy w komentarzach wyżej. Zdarza się impreza, po której dosłownie nie mamy siły siedzieć, a co dopiero odprawiać rytuał demakijażowy.... Nie mniej jednak to tylko mały grzeszek, który nie powinien zrujnować nam miesięcy pracy nad cerą :)
UsuńSuper porady! Pozdrawiam!:))
OdpowiedzUsuńxxBasia
U mnie bardzo przydatny okazał się paluch Glov - świetnie zbiera resztki makijażu i oczyszcza skórę :)
OdpowiedzUsuńCiekawy post i świetne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Niektóre rzeczy robie dobrze a niektóre źle :D
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com
woda, woda koniecznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo pomocny post. Super, ze poruszyłaś ten temat. Nie wyobrażamy sobie codziennej pielęgnacji naszej twarzy bez demakijażu i oczyszczania twarzy. Znalezienie odpowiedniego produktu do zmywania buzi nie jest łatwe, ale na prawdę warto, poświecić na to czas. Nigdy nie zwróciłyśmy uwagi w którą stronę przemywamy dolną powiekę, ale od teraz to zmienimy. :) Bardzo pomaga nam stosowanie ściereczek z mikrofibry lub szczoteczek do twarzy. Można z ich pomocą bardzo dokładnie pozbyć się wszelkich pozostałości po makijażu czy innych produktach zalegających w naszych porach. Oczywiście na koniec nie zapominamy o użyciu toniku i kremu nawilżającego. :)
OdpowiedzUsuńJa zamówiłam płyn do mycia.
OdpowiedzUsuńPs.zostaję u ciebie
tak jak myślałam, swój demakijaż robię bardzo dobrze. zawsze składa się z kilku kroków.
OdpowiedzUsuńStosuje wszystkie kroki kochana, demakijaż oczu jest u mnie bardzo delikatny :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i świetne porady :)
OdpowiedzUsuńRenia*
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post . Poruszyłas bardzo ważny temat , bo czasem poblazliwie traktujemy demakijaż . Produkty wzbudzają ciekawość o chęć bliższego poznania ;) I jak zwykle jestem zachwycona Twoimi zdjęciami
Nie wyobrazam sobie pójścia spac bez zmycia makijażu. Niestety duzo kobiet robi to zle lub wcale stąd tyle brzydkich I zaniedbanych twarzy na ulicach
OdpowiedzUsuńZ demakijażem oczu czasami ludzie mają problemy. Świetny post - brawo! :))
OdpowiedzUsuńMi się dobrze kojarzy ta marka :)
OdpowiedzUsuńoj zawsze trę skórę wacikiem :P
OdpowiedzUsuńToniki to moja zmora, wszystkie mnie podrażniają, podobnie płyny micelarne, właściwie używam tylko super delikatnego mleczka do demakijażu
OdpowiedzUsuńNie mogłabym zasnąć w makijażu...to rytuał przypominający mycie zębów - po prostu muszę to zrobić! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Karolina
Świetny post i piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńJa stosuje sie do kazdego punktu od lat :)
OdpowiedzUsuńUff, na szczęście ja stosuję się do każdego z tych punktów :D Preferuję wieloetapowe oczyszczanie skóry i to ono najbardziej się u mnie sprawdza :)
OdpowiedzUsuńzgadzam sie z Tb oczyszczanie twarzy jest bardzo ważnym rutuałem o którym nie mozna zapominac:)
OdpowiedzUsuńja osobiscie nie uzywam tylko toniku:p
Bardzo przydatny post :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tu jesteś! Będzie mi miło jeśli zostawisz po sobie ślad!
--------------------------------------------------------------------------------------------
⚠️KOMENTARZE ZAWIERAJĄCE LINKI, ADRESY BLOGA LUB REKLAMY NIE BĘDĄ AKCEPTOWANE!⚠️